Jeśli nie chcesz wyglądać na zezłoszczoną, zabieg na czoło, lwią zmarszczkę i okolice oczu z wykorzystaniem toksyny botulinowej to wybór nr 1!

Popularny botoks pomaga zrelaksować mięśnie mimiczne na czole, a co za tym idzie – likwiduje nieestetyczne bruzdy, które zwykle pojawiają się w tej okolicy. Które to bruzdy?

Przede wszystkim lwia zmarszczka między brwiami. U niektórych kobiet mniej zarysowana, u innych mocniej. Niezmiennie jednak uwielbiacie efekt wygładzenia jej. 

Po drugie – poprzeczne zmarszczki na czole – te, które uwidaczniają się przy unoszeniu brwi. Spokojnie – toksyna botulinowa nie likwiduje całkowicie możliwości poruszania czołem i robienia min, jednak bruzdy są mniej widoczne i nie stają się z czasem coraz głębsze. 

Po trzecie – kurze łapki – zmarszczki, które pojawiają się już po czterdziestce w zewnętrznym kąciku oka. Te akurat lubimy najbardziej, bo oznaczają, że dużo się śmiejemy, jednak ich nadmierne pogłębianie się już nie jest tym, co chcemy widywać w lustrze na co dzień. 

Zatem całą górną partię twarzy łatwo i szybko odmładzamy wykorzystując toksynę botulinową. Mięśnie się rozluźniają, a Ty wyglądasz na wypoczętą. Dodatkowy atut tego zabiegu to zmniejszenie częstotliwości migren.