Botoks – na jakie okolice i dlaczego Wam odmawiam…
„Okolice” na czole i dlaczego Wam zawsze przy takim podejściu odmawiam…
Dzisiejszy wpis jest nieco humorystyczny, co nie oznacza, że nieprawdziwy 😉 Chętnych zapraszam do lektury.
Przyjęło się, że zabieg z toksyną botulinową na czoło robi się na „okolice”. I przyjęło się również, że ta decyzja należy do Pacjentki. Oczywiście, nie odmawiam Wam decyzyjności, jednak w gabinecie medycyny estetycznej decyzja nie jest TYLKO Wasza. Jest nasza wspólna, a o wskazaniach medycznych decyduję ja 😉
Z pewnością większość z Was (jeśli nie wszystkie) spotkała się w ofertach i cennikach z opcjami „okolic”, na które można wykonać zabieg z toksyną botulinową. (Przypominam – chodzi o zrelaksowanie mięśni na czole, żeby zlikwidować zmarszczki mimiczne). A ja Wam zawsze odmawiam 😉
W moim gabinecie robimy albo całe czoło (czyli sławetne 3 okolice, tj. lwią zmarszczkę między brwiami, zmarszczki poziome czoła oraz kurze łapki) albo nie robimy wcale. Już tłumaczę dlaczego:
Dlaczego warto zrobić wszystkie 3 okolice?
Z moich obserwacji wynika, że Pacjentka, która zdecydowała się na jedną okolicę – najczęściej jest to wtedy albo lwia zmarszczka lub zmarszczki poziome czoła – jest zawsze niezadowolona z efektu. Ale nie dlatego, że zabieg został zrobiony źle lub z jakiegoś powodu efektu nie ma. Nie – jest jak miało być, czyli nie marszczy się ta jedna zrobiona okolica, za to te zostawione marszczą się bardziej. Ale że niezmiennie, apetyt rośnie w miarę jedzenia, zawsze chcecie więcej (zresztą nie tylko Wy, ja też 😉 ). Co więcej, „odłączona” mimika jednej okolicy wygląda nienaturalnie – no nie marszczysz kawałka czoła. A najładniejsze efekty estetyczne to zawsze te, w których jest balans, równowaga.
Dla przykładu – nigdy nie wypełniamy kwasem hialuronowym jednej bruzdy (np. tylko z lewej strony, a z prawej już nie). Takich ofert nie znajdziecie. Dlaczego więc robić kawałek zabiegu z toksyną botulinową? Cóż, ja nie robię kawałków, bo zależy mi na jak najlepszym efekcie na Waszych czółkach i na Waszym jak największym zadowoleniu. I to od razu, a nie po czwartej „dokładce” 😉
Dlatego moje Drogie, nie pytajcie mnie o „toksynę na lwią zmarszczkę”. Robimy albo z sensem, całość, i wyglądasz potem fajnie; albo nie robimy nic 😉
Przekonałam Cię? Umów swoją wizytę:
- telefonicznie, tel. 668 604 333 (rejestracja czynna w dni powszednie, godz. 10-16),
- wygodnie Messengerem.